niedziela, 1 stycznia 2017

Prolog

Jest 1 stycznia, kac moralny chociaż nie zrobiłam nic głupiego ostatniej nocy. Za duża dawka alkoholu? Może. Za duże oczekiwania w stosunku do sylwestra? Na pewno. To niby noc jak każda inna, ale jednak zakończenie roku i fajerwerki tworzą ją "wyjątkową"? Jak dla mnie wyjątkowa dlatego, że następnego dnia mam wolne...
No właśnie kim jestem? Nikim. Zwykłą jednostką, która nie różni się bardziej od innych, ale też piszę swoją historię. Jest sporo rzeczy, które mnie męczą i chcę je jakby wyrzucić z siebie. Po to jest ten blog. Kto czyta ten niech czyta, komentuje, doradza, lub zbija piątkę bo tak samo nie panuję nad tym jak ja.
Witam,
R.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz